audio
audioduration (s) 0.6
18.6
| transcript
stringlengths 4
345
| id
stringlengths 32
34
|
---|---|---|
To była moja ulubiona postać! | fdf3bfcab29118ffe30945b6dd2367d8 |
|
A młynarz stoi obok! | fdf7dc3beb1e9a185e87c41fa56914ce |
|
Wolne żarty, drogi panie! - zaprzeczył nieznajomy z uśmiechem. | fdfd7bbcc9239d7e0450d222d95e93d5 |
|
Otworzył drzwi i przepuścił dziewczynę przodem. | fe015ea242a4819c9461bb3f227fb48d |
|
A co pan powie o tej mogile? | fe019e4e1abbb3b4887c4ea2139d702a |
|
Nagle spostrzegłem przed sobą człowieka, który siedział na kamieniu przy drodze. | fe05bcb0594fe38982944c3bf6f3ba42 |
|
Skąd jednak mogliby odgadnąć? | fe0862325f63bb198d8057f853a2c7cf |
|
W całym ghetto nikt nie mieszka, coby mógł się śmiać wesoło. | fe09fa209dd5d552c8f5ac1c053dd5f8 |
|
Były to uderzenia, które otrzymał Mistrz z rąk studenta. | fe0e48cf3e79fc21dd6acf9a996dbdfe |
|
I Kasia przestawała piszczeć. | fe0e720b926b912f935f2e714fd5ec86 |
|
Oczekiwanie na cud. | fe0f0b093b6f358c136531100525a578 |
|
Wtedy nie płakał. | fe11f5eec6b81925f9f4ed614d78d919 |
|
Darek chyba przejął się tą sytuacją. | fe12999c749ffbdefed6c7d8e19025e2 |
|
Wolała chować się w cieniu. | fe1fb70b82b434e66d7c5811c828e9bd |
|
Uciekacie do skuterów. | fe2227ed8f1221169d83dd263063b271 |
|
Jednak Rafał miał całkiem inne zamiary. | fe23012d4562c057b4483d14d69e00c2 |
|
Zwak przysłuchiwał się rozmowie. | fe256e51bdd72e76b718df8068898860 |
|
Rzeczywiście, zdumiewający zbieg okoliczności! | fe262ad536f9693b4d9de77677e1d7ab |
|
Kogo nie chcą słuchać dorośli, ten idzie do dzieciaków. | fe28b4c636cb4ca6c64dd9c7081902e8 |
|
Co przeraziło go tak bardzo? | fe2a4f2c0872f0293489d036e3976a8d |
|
Na pewno nie miłość do największej szkolnej kujonki... | fe2e6bc3176814fae37adb629c46d842 |
|
Po raz kolejny został sam. | fe33b6a27b05627e6acac86b0cb94e72 |
|
Piszę do Pana ten list w niesłychanym pośpiechu i najwyższej trwodze. | fe3592cadcafce29ab3c9cd1b8e6e88d |
|
Wręcz uwielbia być w centrum uwagi. | fe3a1598e120f28631ba5f014e799861 |
|
Ale nie uprzedzajmy wypadków. | fe41f97158f24924f9e2653db859a5ff |
|
Nie ma sprawy. | fe42f24c5c2ab26d9318f067c532d3ff |
|
powtarzałem sobie nieprzytomnie. | fe45b2643ea47b6d831009b968d266d0 |
|
Zdaje mi się, że Ania nie umie tkać! | fe46637a155793a654e47706eabaadf1 |
|
Nie było jednak żadnej rady. | fe49969d40c0b9c48f030cd5b9abf0ab |
|
Inżynier Dridun Zaragundson | fe49cad3b2ca1835f2766e2d060e3fb6 |
|
Nie był ekspertem z zielarstwa, ale kasztanowca raczej by rozpoznał. | fe4bb97cf0e763d72d7c6dc3b1c0e673 |
|
Zrobił pasterz tak, jak mu powiedziała. | fe4c1075c0d2bc00cde39ad366290cad |
|
To pójdę... | fe4cc3b04cb53e8285478214124fb1fb |
|
Odkrycia dokonał górnik Noranki syn Zaragunda. | fe4dcee07a186158eb61d8d1fd75a5cf |
|
Wreszcie mogę wyłożyć karty na stół. | fe4e362eda8d34668746dce7299e3715 |
|
Pasuje mi taki układ. | fe4f209ad805f46e0aadd9fc3980792c |
|
Jeśli i to jej się nie powiedzie, wpada w gniew. | fe4f60eb5d2730524251c2f42a6a5036 |
|
Liliana była szczęśliwa. | fe50b748d0e8821f624b5610ed9fb601 |
|
Krążąc niedaleko trybun i zielonej murawy boiska, rozmyślał o tym, jak żyć. | fe5120466c4b84bc63d932fcc2305d4f |
|
Czekałem w mej kryjówce, co się stanie. | fe5301d7c65990515f5e62df7e54e42f |
|
Ma on właśnie przyjechać wieczornym pociągiem. | fe55be12531222a9e38d89a70c4083d8 |
|
Byłby może zasnął, gdyby nie powtórne zjawienie się starego. | fe5b0879869fc15f47fce4f29fe51ddb |
|
Doprawdy kochanie, dziś tak jak i zawsze jesteś królową gospodyń! | fe5b845c82ca19260c3ac5c7d0a01776 |
|
Czy Pan myśli, że mój mąż by mi je zostawił? | fe5e2c1f79ac7ca8701eb9b4aed77f52 |
|
Robotnik westchnął, jęknął nieludzkim głosem i siadł na podłodze. | fe6004625c297d5dba815bc8e327e1be |
|
Czuł, że jest rozpięty w oczekiwaniu, jak motyl pomiędzy szpilkami. | fe643e464daafc2c7e513fe8d09f4b79 |
|
Czy jak słowa nie pomogą, to czyny zdziałają cuda? | fe65c3dbfd26a252a11b0e6fc5668517 |
|
Mało panu jeszcze? | fe66830069753434e891b861640c8b78 |
|
Wierzę własnym oczom! | fe686657cd8be696d4d4c34a570c8c0f |
|
Bolid Młodzieży Wiejskiej. | fe68f540581c5d4e89c16ee1055434c7 |
|
Teraz pomożecie mi zniszczyć miasto. | fe6f45e2ff3b7879a4ba9401be2a1c39 |
|
Dopiero po kilku sekundach zdała sobie sprawę z tego, że Szymon nie odsunął od niej swojej twarzy. | fe7127d5666a7c384bb399c08c9f4958 |
|
Macie tupet, żeby się tu pojawiać. | fe74eafee5abbeae50ee21c2e4978708 |
|
Czy dowiedzieliście się czegoś więcej? | fe76430e0de028d80a4906aae30f8699 |
|
Dokończył swoje opowiadanie i z lekkim strachem spojrzał na dziewczynę, czy takie rewelacje jej nie spłoszą. | fe76d04f20a87d2d5344b1f0649da008 |
|
Zawsze czytała z ludzi, jak z otwartej książki, a Szymon był jedną wielką tajemnicą. | fe78152d3c43b7ed8d62a8a37226d386 |
|
Wszystka krew spłynęła mi do serca... | fe78ef79bfb720e18e299acd39a58425 |
|
Pakiet ten zawiera implementacje uniwersalnych sieci neuronowych wykorzystywanych w przetwarzaniu języka naturalnego oraz gotowe modele wytrenowane dla wielu języków. | fe792ce2c60010fed280c3f507dc2ffa |
|
Osoby odpowiedzialne za wychowanie dziecka i kierowanie nim powinny mieć na względzie jego dobro. | fe7bbbdb461432f2a5031009c5e9647e |
|
Tak, masz rację, to było totalnie, niezaprzeczalnie epickie. | fe7dd454370f66252d0154f4b8867986 |
|
Filip. | fe805b7aaf5658475d657d21dcd597ad |
|
Nie lubisz wyręczać się magią? | fe8165235f647c33f8a3f300aa1472b5 |
|
Można jej było powierzać najtrudniejsze zlecenia i posyłki. | fe82230b7bfc66079ae49242f76e7233 |
|
Przecież każdy się zmienia, prawda? | fe822c1df2b4ceb2897c3d76ab9d8df7 |
|
Pacierze swe odmawiała chodząc, przy robocie... | fe842e5f409bf579d684ec5fc4e417d0 |
|
Blady księżyc już się ukazał; ostatni to raz oczy nasze spoczywają na nim. | fe849d085485b3474d210c228900b6e5 |
|
Już tak dawno jej nie widziałem. | fe850bd63b637c0f95131a31d9832c43 |
|
Bardzo spodobał jej się ten pomysł. | fe87691590595585e0df1ff4440e0554 |
|
Przed świtem wszakże byli na nogach i ruszyli w dalszą drogę. | fe8a023d33ec713aefc62a7ba9d2c561 |
|
Wątła łódź, śmiałą kierowana ręką, wpadała w największy wir. | fe8b29d56641c1e89231461ef03e4c7c |
|
Olbrzymie, chwiejące się kraty, zielonkawe, odlegle światło. | fe8b88af7328967c5db24ee6d82cd8bf |
|
Nie znał odpowiedzi na to pytanie i zapewne nigdy jej nie uzyska. | fe8f094dc619a79bc18c2fdebbab51ba |
|
Oczywiście nie omieszkały i mnie trochę nadwyrężyć. | fe91dcc5f02ab11faf6aa7fbaff30431 |
|
Inaczej duchy śmierci zemszczą się na wodzu... | fe9a48fb1d0df9166f7bb5f40cd1e9d5 |
|
Czy naprawdę brzydził jej się aż tak bardzo? | fe9b4a0b0b5ff1936f6f462873f34f51 |
|
To nic, niewielka strata. | fe9c6d29c207056f0883f9951ca7b726 |
|
Jego ostatnie słowa miały różne znaczenia. | feb06a4de86f7622e502931105fb9fff |
|
Co się wtedy stanie z jej listami w moim pokoju? | feb1855d02e03d5543a318efd537a44f |
|
Łzy potoczyły się szybciej po jego drgającej twarzy. | feb25c23e4d326e9f4f086ab75926dca |
|
Wiatr przyniósł i zniszczył nasz statek właśnie w tej zatoce. | feb9371424e5e2ea66ac3eb1d9266cbf |
|
Już jest prawie jasno. | febb68b4efe86fc9740b9ed73cf67c47 |
|
Ależ to rozumiało się samo przez się. | febfa1c4456308933848f23a0925f7ce |
|
My nic nie wiemy - mówią dozorcy więzienni. | fec02be2b39335b3f3c05d2fb29cf276 |
|
W ten sposób, Kaelsenril wrócił ze swoim nowym mistrzem do Safery, gdzie przez następne dwadzieścia pięć lat uczył się podstaw odpowiedniego korzystania z magii. | fec07860487786ceae364c2d8e4f1d61 |
|
Ale gdzie i kiedy? | fec45c00ae7ae1b01eb56577cf61d6f1 |
|
W szkole jako woźny pracuje pan Bąk. | fec73e3590e4be9e4be06bb3fe11b5bc |
|
Zobaczymy, czy nagle nie runie. | fecbb4ed8b33d98fe14a4b8f056fdf8d |
|
Totalnie nie przejmowała się tym, że znajdowała się na takiej wysokości, że upadek skończyłby się śmiercią. | fecc6e1628eec30b8eb9cb27b15a6154 |
|
Dołącz do nas, nie krępuj się. | fecf3421fad15e3a51aa1a054a20e9b9 |
|
Gdyby była to prawda, to zdecydowanie zbyt piękna. | fed678d9c1c2d12ca98cc30dbbaa9797 |
|
Weźcie pod uwagę ilość popularyzujących dzieł w Niemczech. | fed7e369cee09d78d876d54d24f4c60a |
|
Wstydziła się jeszcze, gdy spała, to znaczy, nie chciała być widziana śpiącą. | fed7fc3a4669968945db4e71c899bf59 |
|
Butelka jakaś leci na ścianę i pęka. | fed8e188fb55fd1dce0da4c4f93acf50 |
|
Cały dzień chodziła wypoczęta i nagle okazało się, że zajęcia wcale nie są tak męczące. | feda5f553564e627ec65b76c85734e15 |
|
Oczywiście Jakub nie miał zamiaru przekroczyć w żaden sposób granicy. | fedbbe740df31903c9f97319ce3989cf |
|
Przechodzimy w gęsty kolor turkusowy, kałamarnica o bladoniebieskich i bladozielonych światłach. | fede1a65b7dab28b43245366f9aef9a7 |
|
A więc, podszedłeś do mnie tylko po to aby się dowiedzieć, czemu cię obserwuje? | fedeb37d2c8602fa953e1dc62606cdbe |
|
Sam nie był do końca przekonany, żeby się zgodzić. | fee5e104ee7b321d6456321a5e072401 |
|
Ale on przebiegły i ostrożny, jak sam szatan. | feece1e91440f537800ee62edc4f02b6 |
|
Odsunął kelnera na bok i zamknął za nim drzwi. | fef065632ad43483bf69d47b259b4d40 |
Subsets and Splits
No saved queries yet
Save your SQL queries to embed, download, and access them later. Queries will appear here once saved.